Archiwum luty 2005


lut 11 2005 NeW..CalkieM NeW NoteczkA :)
Komentarze: 3

Za mną juz ferie, wyjazd do Bydgoszcyz->do kochanej Dorotki:) Za mną także kilka dlugich rozmów o życiu i nie tylko, najważniejsza decyzja w życiu. Za mną już 15 lat mojego życia :) Przedemną nauka, wiele wyborów i otwartych dróg. Przedemną  jeszcze wiele lat...mam nadzieje :P Nie chce opowiadać o tym co bylo w Bydgoszczy, bo to nie jest takie istotne co robilam, ważniejsze jest to co zrozumiałam. Szczerze przyznam że bałam sie że z Dorotka za bardzo sie oddaliłyśmy, że bedzie jak z kumpela. Miło sie rozczarowałam. Czuję, że mamy jedne z najlepszych kontaktów od wielu lat. Jak byłysmy takie male to liczyla sie tylko zabawa, kazda z nas dorosła poszła w rózne w strony, naszczescie nie aż tak oddalone o siebie. Kocham ją bardzo, jak przyjaciolke siostre bratnia dusze, ale przedewszystkim minął strach co do zaufania, ufam i wierzę ze sie nei zawiode:) Pozatym wróciłam z radościa życia, nauczylam sie cieszyc nawet mala rzecza i ucze sie dalej, bo co w tym zlego ze jestem dzieckiem, to zaden wstyd:) Zbliżaja sie walentynki, ale to nie moj temat, o tym moga mowic zakochani:P Im pozostawiam ten piekny dzien:) A ja narazie sie ucze, zaczełam myslec o tym co jutro za tydzien, rok. Ciesze sie kazdym dniem i staram nie myslec o tym co bylo.
Dodam jeszcze ze zachwycil mnie "Upiór w operze", mozecie sobie mowic co chcecie, ale to bylo piekne. Czasem zdaza mi sie byc wrazliwa :)

  My shadows the only one that walks beside me
My shallow hearts the only thing that``s beating
Sometimes I wish someone out there will find me
Till then I walk away!
(....)
  Read between the lines
What``s fucked up and everythings all right
Check my vital signs to know I``m still alive
And I walk alone....
                              (Green Day)

patusia_gdansk : :