lut 22 2006

4-ech scian szarość


Komentarze: 3

Zgasiłam papierosa.

Dym w powietrzu unosił się jeszcze jakiś czas.

Otworzyles okno -nie lubiłes tego zapachu.

Tak jak i ja zapachu zimy.

Wiatr wpuscil do pokoju zimna bryzę.

Zapach uleciał.

I Ciebie już nie ma.

Wyleciałes razem z nim.

Trwalo to sekund parę

Czas pomiędzy.

Zamknęłam za Tobą okno.

Siedzę w pokoju sama z niebieską zapalniczką.

I czekam,

aż znów nadejdzie okazja.

Aż znów ktoś na ulicy spyta się

"chcesz peta?"

I otworzy okno mego serca.

patusia_gdansk : :
ascot
27 lutego 2006, 15:26
zapalniczka po prostu powinnna byc zielona. Idealnie wtedy wpasowalaby sie w ten klimat. POza tym nadzieja jest zielona no i nadawalaby sie do tego czekania...:)
ascot
24 lutego 2006, 11:01
zapalniczka zdecydowanie powinna byc zielona, alebo ciemnopomaranczowa.
ciesze sie, ze okno zamknelas. Niebezpieczne wonie nie wymieszaja sie przynajmnhiej z milym, hermetycznym zapachem Twojego domu.
23 lutego 2006, 00:59
Sam nie wiem, czy to dobry sposób... Może zapalniczka powinna być zielona a okno stale otwarte...

Dodaj komentarz